Opis
Wszystkie informacje dotyczące książki jak i autora Kazimierza Nowaka znajdują się na portalu www.kazimierznowak.pl
“To zupełnie niezwykła książka ze względu na treść i osobę autora…; oby zajęła ona stale miejsce na listach klasyki polskiego reportażu”
Ryszard Kapuściński, maj 2005 r.
Cesarz polskiego reportażu tak pisał w liście do Wydawnictwa Sorus po przeczytaniu pierwszego wydania „Rowerem i pieszo…”, które ukazało się w 2000 r. Zachęceni tą opinią wznowiliśmy książkę w 2006 r. w postaci drugiego wydania w miękkiej oprawie.
W 2006 r. w Poznaniu odsłonięto tablicę poświęconą Nowakowi, ufundowaną przez podróżnika Macieja Pastwę. Uczestnictwo Ryszarda Kapuścińskiego w tym wydarzeniu skupiło zainteresowanie mediów, co przyczyniło się do wzrostu popularności osoby Kazimierza Nowaka. Dzięki temu redaktor książki Łukasz Wierzbicki mógł dotrzeć do rodziny Nowaka i nieznanych reportaży, publikowanych w polskiej prasie w latach 1931-1937, jak również do materiałów niepublikowanych – tekstów i fotografii z podróży, przechowanych przez rodzinę. Zdołano również uściślić wiele dat i faktów.
Tak powstało trzecie, rozszerzone (liczące 392 strony) wydanie. Zawiera ono pełną, napisaną pięknym, barwnym językiem, opowieść o pionierskiej, pięcioletniej afrykańskiej wędrówce Kazimierza Nowaka, przez ponad 60 lat zupełnie zapomnianego polskiego przedwojennego podróżnika, który głównie rowerem i pieszo oraz na wielbłądzie, konno i czółnem dwukrotnie pokonał samotnie kontynent afrykański (od Trypolisu po Kapsztad i z powrotem – do Algieru)!
Książkę czyta się jednym tchem. Oprócz opisów niezwykłych przygód globtrotera i cudów afrykańskiej przyrody znajdzie w niej Czytelnik bogaty opis życia mieszkańców Czarnego Lądu, wnikliwą krytykę polityki kolonialnej oraz spostrzeżenia, które wydają się niezwykle aktualne również w odniesieniu do Afryki współczesnej.
Zwiększenie, w stosunku do pierwszego wydania, liczby oryginalnych, wykonanych przez podróżnika fotografii (156, w tym wiele wcześniej niepublikowanych) oraz dodanie, oprócz mapy Afryki z trasą całej podróży, 11 mapek ilustrujących kolejne etapy wyprawy z zaznaczoną marszrutą i odwiedzanymi miejscowościami sprawiają, że Czytelnik może się poczuć jak towarzysz podróży Kazimierza Nowaka – przez Afrykę, nie tę na pokaz, przy szlakach turystycznych, będących pewnego rodzaju wystawą, lecz przez tę, jak pisze Autor w Prologu: niedostępną dla ogółu, o której żaden podróżnik nie pisze, choćby ze względu na to, że aby ją poznać, trzeba się wypocić, zaznać głodu i pragnienia, ryzykować zdrowie i życie.
Obecne, VII wydanie wzbogacone zostało o dodatkowe zdjęcia, udostępnione przez rodzinę K. Nowaka (np. zdjęcie Remo), dokładniejsze mapki, indeks i zaktualizowaną przedmowę Łukasza Wierzbickiego, redaktora tej książki.
Marek –
Książka piękna dla wszystkich, którzy przygodę i uwielbiają rowery. Taką książkę nie czyta się ją się wchłania. Polecam! PS. Książkę zamówiłem w wyd. SORUS, bez problemów dotarła, dobrze zabezpieczona! Pozdrawiam SORUS!
vouk –
Książka to klasyk – przedstawiać nie trzeba. Obsługa okołosprzedażowa pierwsza klasa – dobra komunikacja i czas realizacji.
Robert –
Gorące podziękowania dla Wydawnictwa z pracę związaną z propagowaniem dokonań Kazimierza Nowaka.
Parę lat tamu przeczytałem bodajże trzecie wydanie Rowerem i Pieszo przez Czarny Ląd i byłem niezwykle poruszony heroizmem tego człowieka.
Ostatnio zaś po przeczytaniu Listów z Afryki uważam, że powinien on dołączyć do panteonu najwybitniejszych Polaków a podróżnikiem to chyba był najdzielniejszym. Byłem pod takim wrażaniem tej lektury, że nie było znajomego, któremu bym o niej nie opowiedział. Od razu też zamówiłem najnowsze wydanie Rowerem i Pieszo. No i odwiedziliśmy z żoną Boruszyn… to tylko 65 km z Piły. Padał akurat deszcz i idąc w kierunku domu Nowaka cały czas wydawało mi się, że zaraz zza węgła wyjdzie człowiek z rowerem i zapyta się czy nie mamy tytoniu a potem rozpocznie swoją gawędę …Uważam, że robicie wspaniałą robotę opracowując i wydając wszystko co wiąże się z Kazimierzem Nowakiem. To z pewnością wielki trud i być może praca jak na razie niedoceniona – jeszcze trzeba trochę poczekać aż Rowerem i pieszo zostanie lekturą szkolną.
Dorota –
Reportaze Kazimierza Nowaka sa niezwykle. Postac autora, to postac nie tylko podroznika, ale przede wszystkim bohatera i odkrywcy miejsc w Afryce, do ktorych nie dotarl zaden inny Europejczyk tamtych czasow. Dzisiaj takiej Afryki juz nie ma, wiec tym bardziej warto te ksiazke przeczytac. Warto by bylo przetlumaczyc te pozycje na inne jezyki, aby nazwisko tego zacnego Polaka stalo sie znane na swiecie na rowni z Kolumbem.
kiwanja –
Are there any books in English about this amazing traveller? Or any books which show the 100’s of photos he took on his journey? Thank you!
Emilia Nowak –
Soon there will be english version of Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd – Across Africa. Please, be patient for about 1 month. Thanks!
Tomasz Banaszak –
Anonim –
Niezwykła historia wielkiego podróżnika. Niesamowicie trafne (i aktualne nawet współcześnie) spostrzeżenia dot. kolonializmu, globalizacji i opisu ludów Afryki, ich wierzenia, tradycje, obrzędy. Jest to bardziej dokument z lat 1931-1936.
Podróż Kazimierza Nowaka jest trudna, a zarazem przeplatana szczęściem i dlatego jest tak wyjątkowa. Nikt mu na to nie dał jakiś pieniędzy, żeby pojechał i zrobił dokument. To nie jest zasponsorowana wycieczka jakiej wielu dzisiejszych podróżników doświadcza.
Książka mnie zachwyciła i polecam ją każdemu.