Opis
Masz 66 lat, kobietę w domu, emeryturę i jedziesz sam rowerem przez Europę. Po co? To pytanie zadał Alfredowi Pieszczochowiczowi hiszpański policjant, pomagający mu pozbierać się po wypadku. Łódzki rowerzysta i żeglarz w podróży rowerowej z Lizbony do rodzinnej Łodzi spędził 65 dni, przejeżdżając w tym czasie ponad 5200 kilometrów, pokonując Pireneje i Alpy, tracąc 10 kilogramów na wadze i 10 centymetrów pasie. Co zyskał? Pewność, że marzenia – choćby te najbardziej szalone – spełniają się niezależnie od wieku i że nic tak nie konserwuje człowieka jak ruch na świeżym powietrzu, ząbek czosnku co wieczór i zimna coca-cola. Wystarczy chcieć i aż chcieć.
Alfred Pieszczochowicz – urodzony 14.12.1949 r. w Ostrołęce. Wychowany i wyuczony na Śląsku i w Ostrołęce, gdzie został technikiem elektrykiem o specjalności elektroenergetycznej. Tuż po szkole 2 lata w wojskach łączności i przenosiny na stałe do Łodzi. Tu praca w energetyce i handlu. Córka i syn oraz wnuczki. Od młodości rower i woda. Spływy pontonowe i łódką – głównie północno-wschodnia Polska. Żeglarstwo i stopień sternika jachtowego. Mazury, Pojezierze Iławsko-Ostródzkie, Zalew Wiślany, Zatoka Gdańska i Pucka, Zalew Zegrzyński, Zalew Soliński, Morze Adriatyckie, Śródziemne i Atlantyk. Od niedawna ponownie żonaty. Wybranka to Ewa, z którą mieszka od 12 lat. Jak sam twierdzi – raczej zadowolony i na pewno uśmiechnięty emeryt.
SPIS TREŚCI
- Zanim wyruszymy
- Lizbona
- Onde a terra se acaba
- Belém i Vasco da Gama
- Alentejo, czyli za Tagiem
- Zambujeira do Mar
- Zambujeira do Mar – odpoczynek
- Za rzeką Arade będzie… trawka
- Monte Gordo
- Monte Gordo – odpoczynek
- Obrigado i buenos días
- Sewilla i Gwadalkiwir
- Powrót nad ocean
- Afryka tuż za namiotem
- Tarifa i pierwsze 1000 km
- Tarifa – plaża, hamak i luz blues
- Gibraltar Nocna jazda
- Falująca droga
- Wypadek
- Rekonwalescencja
- Pierwsza pomoc
- Dziki Zachód
- Murcja
- Gdzie jest polar?
- Alicante
- Południk zerowy
- Walencja
- Sjesta, fiesta i mañana
- Puzol, oczekiwanie
- Puzol, pułapka
- Bezcenna paczka
- Przydrożne señority
- Droga do Andory
- Andora
- Andorra la Vella
- Pireneje
- Z deszczu pod rynnę
- Langwedocja i winnice
- Prowansja
- Marsylia
- Cassis, perła Riwiery Francuskiej
- Saint-Tropez
- Lazurowe Wybrzeże
- O seksie
- Monako i Włochy
- Pożegnanie z morzem
- Alessandria
- Lago Maggiore
- Castelletto sopra Ticino
- Acquarossa
- Alpy
- Cztery kraje jednego dnia
- Bawaria
- Günztal
- Horror w Ingolstadt
- Nad pięknym, modrym Dunajem
- Nittenau
- Czechy
- Szwejk i Wełtawa
- Sázava, srebro i Łaba
- POLSKA
- Polanica-Zdrój
- Dolny Śląsk
- Dzień przedostatni META
- POSTSCRIPTUM
- Informacje dla bardziej dociekliwych
Opinie
There are no reviews yet