Opowieść o biłgorajskim smoku

(6 opinii klienta)

50,00 52,50  z VAT


Opis

Promocja -20% do końca sierpnia na wszystkie książki i ebooki!

Czy smoki naprawdę istnieją? W opowieści o biłgorajskim smoku znajdziesz odpowiedź na to pytanie, które gnębi ludzkość od tysiącleci. No może nie tyle gnębi, co nurtuje, i może nie całą ludzkość, tylko kilka osób, i może nie o wszystkie smoki chodzi, tylko o jednego, bardzo niezwyczajnego smoka o imieniu Smolik w małym, żydowskim miasteczku – Biłgoraju. Tak jak różni bywają ludzie, tak i smoki bywają różne. Czasami przez ich twardą skórę trzeba zajrzeć do wnętrza. Tylko jak? Odpowiedź na to da ci mądry cadyk Mordechaj Rokeasz z Biłgoraju.

To opowieść z przymrużeniem oka i dużą dozą humoru, ale również z garścią wiedzy o życiu i zwyczajach żydowskich z okresu międzywojennego. To książka dla tych, którzy mają czas i ochotę, żeby na krótką chwilę przenieść się do tego świata. Świata, który istniał, ale którego już nie ma, bo pokryła go czarna sadza historii. To opowiadanie dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż tylko bajki o smokach. Czego? Dowiesz się, gdy ją otworzysz.

Informacje dodatkowe

Waga 450 g
Wymiary 20,5 × 14,5 × 1 cm
Autor

Janusz Tencer

Język

polski

Oprawa

twarda

Rok wydania

2023

Strony

54

Rodzaj publikacji

Ebook, Książka drukowana

Format pliku

EPUB, MOBI, PDF

EAN: 9788367139533

6 opinii dla Opowieść o biłgorajskim smoku

  1. natalyk

    #recenzja

    Dziś przychodzę do Was, z recenzją książki dla młodszego czytelnika. Jednak sądzę, że zarówno mały jak i duży czytelnik znajdzie w niej odpowiednie dla siebie wartości. O czym jest ta publikacja? Jakie są moje wrażenia po lekturze? Zapraszam do zapoznania się z moją opinią.

    Tak się zastanawiam, ilu z nas tak naprawdę wierzy w smoki? Po przeczytaniu tej historii, myślę że nasze rozumowanie może się zmienić w tej kwestii. Akcja książki dzieje się bowiem w miejscowości Biłgoraj a jej głównym bohaterem jest zielony 🐲🐉 o imieniu Smolik. Jak wszyscy dobrze wiemy, ludzie bywają różni. Okazuje się, że smoki również. Aby dowiedzieć, kto kim jest naprawdę, trzeba zajrzeć mu głęboko pod przysłowiową skórę. Ale jak to zrobić? Na to pytanie, odpowie nam mądry cadyk Mordechaj Rokeasz.

    Ta lektura nie jest typową bajką o smoku i jego przygodach. Ta publikacja jest między innymi o żydowskiej kuchni, jej tradycjach oraz o okresie międzywojennym. Opisuje miejsca, których już dziś nie znajdziemy na mapie, bo zostały one całkowicie zdmuchnięte z powierzchni ziemi. Niesie ona ze sobą bardzo ważne przesłanie…. Jakie? O tym musicie się przekonać sami!!!

    Ta niewielka objętościowo bajka bardzo mnie poruszyła i zmusiła do refleksji. Uroku całej historii dodają pięknie wykonane ilustracje. Myślę, że jest to ważna opowieść, która niesie w sobie dwie historie. Jedna jest o smoku, a druga…. Sprawdźcie sami 😉 Znajdziecie tu zarówno humor, jak i dawkę wiedzy. Myślę, że przyjemnie spędzicie czas z tą lekturą a być może i Was nauczy ona czegoś nowego 😉

    Sądzę, że to bardzo wartościowa lektura i bardzo się cieszę, że miałam okazję ją poznać. Polecam Wam gorąco, zarówno małym jak i dużym czytelnikom. Myślę, że warto. Przyznaję 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/ 10 punktów !!! 😃

  2. Kamila Mrozek-Kochanek

    Był sobie raz koszerny smok – baśniowa opowieść o tolerancji i kulturze żydowskiej

    Mój synek uwielbia baśnie o smokach, a ja chętnie czytam mu opowieści nawiązujące do tradycji i kultur innych narodów, dlatego z ogromnym zaciekawieniem sięgnęłam po książkę Janusza Tencera ,,Opowieść o biłgorajskim smoku”. Wspomniana tutaj publikacja jest zaliczana do literatury dziecięcej, ale ze względu na jej symboliczną, wielowarstwową wymowę i liczne odniesienia do kultury żydowskiej, polecam ją z czystym sercem również młodzieży i dorosłym czytelnikom. Autor urodził się i wychował w domu żydowskim w Łodzi, a choć nie uważa się za ortodoksyjnego wyznawcę religii mojżeszowej, jest bardzo przywiązany do swoich żydowskich korzeni oraz tradycji przekazywanej przez przodków. ,,Opowieść o biłgorajskim smoku” to niezbyt długa historia składająca się z siedmiu rozdziałów oraz wartościowego uzupełnienia w postaci wstępu, słowniczka oraz notki biograficznej.

    Czego się można spodziewać po utworze Janusza Tencera? ,,Opowieść o biłgorajskim smoku” to nietuzinkowa baśń nawiązująca do znanych motywów literackich – znajdziemy tutaj historię nietypowych narodzin w kurzej rodzinie oraz dzieje ziejącego ogniem smoka o niespotykanych upodobaniach i tradycjach przekazanych mu przez kochającą mamę. Nie chcę zdradzać treści recenzowanej tutaj książeczki, ale zapewniam, że to jedna z najciekawszych publikacji stanowiących udane połączenie baśniowej opowieści z odwołaniami do ciekawej tradycji i kuchni żydowskiej, jakie dotąd było mi dane poznać. Jeśli chcecie wiedzieć, jak przygotowuje się pożywny czulent; o czym marzy mama żydowskiej rodziny, albo jakich rad udziela żydowskiej społeczności mądry cadyk, koniecznie sięgnijcie po książeczkę Janusza Tencera. Omawiając zalety prezentowanej tutaj publikacji, nie sposób pominąć zawartych w niej przepięknych ilustracji autorstwa cenionej malarki – Anny Füle Trymander.

    Pełne szczegółów obrazy z życia mieszkańców żydowskiego miasteczka, w którym nieoczekiwanie pojawia się zielony, ziejący ogniem stwór, zwracają uwagę swoją wyrazistą kolorystyką i nadają opowieści Janusza Tencera niesamowitego klimatu. Historię smoka Smolika można traktować wyłącznie jaką przyjemną bajkę dla dzieci, ale zgodnie z pragnieniem autora książki, warto potraktować ją jako przypowieść pełną ukrytych znaczeń.

    Zawiłe dzieje smoka Smolika z puszczy pod Biłgorajem można potraktować jako inspirację do rozmów z dziećmi o tradycji i tożsamości kulturowej, tolerancji wobec tych, którzy różnią się od nas wyglądem, sposobem zachowania, wyznaniem czy mają po prostu inne zainteresowania. Z przyjemnością przeczytałam synkowi ,,Opowieść o biłgorajskim smoku”, na pewno jeszcze wiele razy będziemy wracać do tej mądrej i pełnej przesłań, wzruszającej lektury. Chętnie sięgnę też po inne utwory Janusza Tencera, oczywiście z ilustracjami autorstwa Anny Füle Trymander!

  3. Weronika

    Ta pozycia bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Bardzo dobrze się ją czytało. Ilustracje dopełniają całość tej histori. Otoczka legendy bardzo mnie urzekła. Króciutka historia z morałem. Polecam ją przeczytać. Jedynym minusem był brak wyjaśnienia niektórych pojęć od razu na tej samej stronie. Mimo, że wyjaśnienia były na końcu w słowniczku to w wersji elektonicznej ciężko było do niego sięgać na bierząco.

  4. Monika Fabjańska

    Nietuzinkowy humor, a w tym szczypta żydowskiej kultury – uczy patrzenia dalej niż to co widać. Zrozumienie drugiego człowieka – czy smoka – pozwala ujrzeć kompletne oblicze. Wprowadza w chwilę zadumy, spojrzenie w głąb siebie – czy mamy w sobie akceptację różnorodności. Uwielbiam 💜💜💜

  5. Jagoda Buch

    Więcej niż bajka o smoku.

    Opowiadanie Janusza Tencera to oryginalny tekst, który przenosi czytelnika do przedwojennego żydowskiego miasteczka, sztetłu, jakim jest Biłgoraj. Autor doskonale oddaje atmosferę tego miejsca, wprowadzając nas w świat jego mieszkańców — Żydów, Polaków i Ukraińców.

    Narracja jest pełna humoru i fantastycznych elementów, zwłaszcza w kontekście pojawienia się zielonego smoka w puszczy pod Biłgorajem. Ta niecodzienna sytuacja wywołuje lawinę emocji i reakcji wśród mieszkańców miasteczka. Postacie są barwne i charakterystyczne, każda z nich przyczynia się do wzrostu napięcia i intrygi w opowiadaniu. Zabawny i oryginalny pomysł cadyka na sprawdzenie, czy smok jest antysemitą, czy może ma gust kulinarny, dodaje historii elementu tajemnicy i nieprzewidywalności. Czytelnik jest zaintrygowany i poddawany emocjonalnej podróży przez całe opowiadanie. Język i styl autora są bardzo sugestywne, pozwalają czytelnikowi wciągnąć się w wydarzenia i obrazy, jakie kreuje opowieść. Humor, który przewija się przez całość tekstu, sprawia, że czytanie jest nie tylko przyjemne, ale i zabawne. Warto podkreślić także bogactwo detali i opisów, które tworzą wyjątkową atmosferę opisywanego miasteczka, sprawiając, że czytelnik może wręcz poczuć, jakby tam był. Jednak, aby zachować pełną obiektywność, warto wspomnieć, że opowiadanie może być bardziej zrozumiałe i ciekawsze dla czytelnika, który zna język jidysz i jest zaznajomiony z kulturą żydowską, ponieważ wiele elementów jest silnie zakorzenionych w tej tradycji. Dla nieznających słów i znaczeń tej kultury z pomocą przychodzi słowniczek z krótkim opisem umieszczony na końcu książeczki, co jest niezwykle przydatnym rozwiązaniem.

    Podsumowując, opowiadanie to skierowane jest do osób poszukujących czegoś więcej niż tylko bajek o smokach. „Opowieść o biłgorajskim smoku” jest barwne, pełnym humoru i fantazji dziełem, które świetnie oddaje atmosferę żydowskiego miasteczka i wprowadza czytelnika w pasjonującą opowieść o tajemniczym smoku. Polecam to opowiadanie wszystkim miłośnikom niezwykłych, fantastycznych historii oraz osobom zainteresowanym kulturą i tradycją żydowską. Dla mnie było to niesamowite doświadczenie czytelnicze. Jeśli, więc macie ochotę, zajrzyjcie do tej książki i przenieście się na chwilę do tego niezwykłego świata Smolika i Biłgoraju.

    Obrazek #1 od Jagoda Buch
  6. Agnieszka Bigos

    Opowiadanie( nowelka🤔) o tym, że nie oceniamy książki po okładce, a tolerancja to ważna kwestia.
    Mieszkam w pobliżu Biłgoraja i Goraja( tego od Singera),miast które uchodziły w dużej mierze za żydowskie. W opowiadaniu znajdziemy wiele ” smaczków” – typowe dla tej grupy imiona i nazwiska, święta, potrawy i zwyczaje. Świetnie się czyta i daje do myślenia… Przecież nie każdy smok jest groźny, a nie każdy baranek potulny.Mogłoby być trochę dłuższe, bo to co przyjemne zawsze za szybko się kończy…

Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.