Pakistan. Pierwszy polski przewodnik

129,00  z VAT

 

Druga książka Zbigniewa Mielczarka w prezencie!
Dołóż do koszyka książkę W świecie Islamu. Przewodnik dla turystów i otrzymaj ją GRATIS!

Zyskaj podwójnie! Wybierając 3 książki otrzymasz dodatkowy rabat. 
Aby skorzystać z maksymalnej zniżki dołóż do koszyka trzecią książkę Zbigniewa Mielczarka Iran. Przewodnik po kraju ajatollahów.

 

Wyczerpujące kompendium wiedzy o Pakistanie, z którego może skorzystać każdy podróżny planujący wyprawę do tego kraju.

 

Opis

Przewodnik po Pakistanie powstał po ponad trzymiesięcznym pobycie autora w tym egzotycznym i mało znanym polskim turystom kraju. Z. Mielczarek próbuje stworzyć kompendium wiedzy o Pakistanie, rozproszonej w nielicznej literaturze w języku polskim. Książka ma zachęcać do podróży, a jednocześnie w miarę obiektywnie objaśniać historię, kulturę i obyczaje tego kraju. Adresowana jest głównie do coraz liczniejszej grupy turystów odwiedzających Pakistan za pośrednictwem biur podróży. Jednak również osoby podróżujące indywidualnie znajdą tu wiele praktycznych informacji i porad, poczynając od opisów najważniejszych miast, po kuchnię i szczegóły dotyczące zwiedzanych obiektów. Autor, nie kryjąc swojej sympatii dla Pakistanu i jego mieszkańców, polemizuje z niektórymi obiegowymi opiniami i oficjalną propagandą. Ruszysz z nami na tę fascynującą wyprawę?

Zbigniew Mielczarek –  związany zawodowo ze światem islamu od lat 70. Doświadczony pilot wycieczek zagranicznych, pasjonat podróży. Odwiedził ponad 80 krajów świata, w tym kraje muzułmańskie – Afganistan, Algierię, Irak, Iran, Jordanię, Liban, Libię, Maroko, Senegal, Syrię, Tunezję i ostatnio Pakistan. Autor przewodnika po Iranie wyróżnionego nagrodą Magellana w 2018 r. W 2021 r. ukazała się jego kolejna książka W świecie Islamu. Zapraszamy na stronę autora: ZbigniewMielczarek.sorus.pl

 

Spis treści

 

I. Od autora

  1. Dlaczego Pakistan?
  2. Kilka uwag o kształcie przewodnika
  3. Formuła podróży
  4. Informacje praktyczne
  5. Klimat – kiedy jechać do Pakistanu
  6. Kiedy nie jechać do Pakistanu

II. Pakistan – informacje ogólne

  1. Historia w zarysie
  2. Ustrój polityczny i flaga narodowa
  3. Ludność i polityka społeczna
  4. Język i pismo
  5. Religia i obyczaje
  6. Pieniądze i ceny
  7. Gospodarka
  8. Kilka słów o architekturze
  9. Kultura, sztuka i nauka
  10. Sport
  11. Relacje z Polską
  12. Relacje z Chinami

III. Co zwiedzać

  1. Islamabad & Rawalpindi
  2. Gandhara
  3. Kompleks archeologiczny Taksila, in. Taksaszila
  4. Klasztor Takht-i-Bhai
  5. Dolina Swat
  6. Peszawar
  7. Góry Pakistanu
  8. Karakorum Highway – KKH
  9. Gilgit
  10. Dolina Hunzy
  11. Grand Trunk Road – GT Road (Wielki Trakt)
  12. Fort Rohtas, in. Rohtas Qila
  13. Khewra, in. kopalna soli Mayo – Góry Słone (Salt Range)
  14. Lahore – Lahaur (urdu)
  15. Thatta
  16. Multan
  17. Uch Shariff (Szlachetne Ucz)
  18. Uch Monument Complex
  19. Hyderabad
  20. Larkana (dawniej Chandka)
  21. Sehwan Shariff
  22. Cywilizacja doliny Indusu
  23. Harappa
  24. Mohendżo Daro
  25. Bahawalpur
  26. Karaczi

IV. Kuchnia i gastronomia
V. Co warto kupić .
VI. Słowniczek urdu-polski wyrazów używanych w tekście

1. Dlaczego Pakistan?

„Pakistan. Welcome!” – takimi słowami witają zwykle Pakistańczycy napotkanych cudzoziemców. Często są to jedyne angielskie wyrazy, jakie znają.

Pakistan to kraj w Polsce prawie nieznany, choć jego historia liczy ponad cztery tysiące lat. Oczywiście nie jako państwa, lecz kwitnących tam niegdyś cywilizacji położonych w dolinie potężnej azjatyckiej rzeki – Indusu. Ludne, tajemnicze miasta Harappa czy Mohendżo Daro do dziś imponują wielkością i stopniem rozwoju. Z subkontynentu indyjskiego wywędrował w świat buddyzm, którego wspaniałe zabytki znajdują się na trasie naszej podróży. Panowanie dynastii Wielkich Mogołów pozostawiło przepiękne ogrody, forty, mauzolea i meczety nawiązujące do dziedzictwa kultury perskiej. Przyniosło ono także nową religię – islam. Dziś Pakistan jest, po Indonezji, drugim najludniejszym państwem muzułmańskim na świecie – liczy już 243 miliony mieszkańców. Znakomita większość z nich – 97% – wyznaje islam w wersji sunnickiej. Nie przeszkadza to w pełnieniu najwyższych nawet funkcji politycznych kobietom – do chwili śmierci w zamachu premierem kraju była słynna Benazir Bhutto.

Pakistan jest dziś stabilną demokracją, a rządy jeszcze niedawno sprawował były sportowiec, kapitan narodowej reprezentacji krykieta, popularny Imran Khan. Armia, mocno zaangażowana w gospodarkę kraju, jest coraz mniej chętna, by przejmować władzę z rąk cywilów. Skonfliktowany z sąsiednimi Indiami kraj posiada broń jądrową, akcentując jednocześnie obronny charakter swego programu zbrojeniowego. Gospodarka opiera się na rolnictwie, korzystającym z ciepłego klimatu i dostatku wody, rozprowadzanej największymi na świecie systemami irygacyjnymi. W pejzażu dominują niziny, ale znajdziemy tu również pustynie, a przede wszystkim wspaniałe łańcuchy górskie. Karakorum, Hindukusz i Himalaje leżą po części w Pakistanie, a ich królem jest K2, drugi co do wysokości szczyt Ziemi (8611 m n.p.m.).

Pakistan jest krajem paradoksów. Jego założyciel, Muhammad Ali Jinnah, początkowo wcale nie chciał separacji z Indiami. Dziś zwany Ojcem Narodu – Baba-e Kaum – jest czczony, mimo że nie żałował sobie cygar ani whisky. Sama nazwa Pakistan oznacza „Kraj ludzi czystych (duchem)” i bierze się od początkowych liter nazw prowincji wchodzących w jego skład. Nowożytna historia kraju zaczęła się w 1947 r. podziałem imperialnych Indii Brytyjskich. Towarzyszyły jej krwawe konflikty z niepodległymi już Indiami, rozpad dwuczłonowego państwa i powstanie Bangladeszu, wreszcie wojskowe zamachy stanu i konflikty wewnętrzne. Pakistan jest aktywny w polityce międzynarodowej jako dawny przeciwnik ZSRR w konflikcie afgańskim i protektor współczesnych talibów władających Afganistanem. Nie spotkamy tu jednak brodatych fundamentalistów potrząsających kałasznikowami. Młode społeczeństwo jest ciekawe obcych i przyjaźnie nastawione wobec turystów. Obowiązuje honorowy kodeks zwany pasztunwali, nakazujący miejscowym gościnność i opiekę nad przyjezdnymi.

Wbrew pozorom mamy z mieszkańcami Pakistanu wspólne karty historii. Karaczi gościło polskich uchodźców z armii generała Andersa. Nasi piloci tworzyli w latach 40. XX w. pakistańskie lotnictwo wojskowe. Ramię w ramię z miejscowymi walczyli o niezależność od Indii. Historię alpinizmu w Pakistanie współtworzyli polscy wspinacze. Niektórzy z nich pozostali tu na zawsze, jak Tomasz Mackiewicz, Maciej Berbeka czy Artur Hajzer. Ukazało się wiele książek, głównie wspomnieniowych, opisujących wyprawy w Karakorum i Himalaje. Kraj występuje tam pod postacią gór, a jego mieszkańcy pojawiają się jako tragarze i przewodnicy himalaistów.

Niewiele ukazało się przewodników turystycznych czy publikacji popularnonaukowych opisujących Pakistan. Dyżurną specjalistką od tego tematu jest dr Agnieszka Kuszewska, autorka dwóch interesujących książek poświęconych krajowi nad Indusem. A swoją drogą – ciekawe, że studiami nad krajami islamu zajmują się w Polsce głównie kobiety.

Państwo ma przyczepioną łatkę matecznika terrorystów wszelakiej maści i talibów. Niewątpliwie przyczyniła się do tego sprawa inż. Piotra Stańczaka, uprowadzonego i zabitego przez talibów z TTP w 2009 r. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróże do tego kraju. Niemniej coraz więcej turystów z Polski odwiedza go, czy to w grupach zorganizowanych, czy też indywidualnie. Wiele biur podróży oferuje zarówno zwiedzanie zabytków największych miast Pendżabu i Sindhu, jak i trekkingi w górach. Wielkość kraju sprawia jednak, że podróżowanie po nim jest bardzo czasochłonne. Mimo że sieć dróg jest dość dobrze rozwinięta, są autostrady i drogi szybkiego ruchu, to jednak samodzielne poruszanie się wymaga dysponowania dużym zapasem czasu.

2. Kilka uwag o kształcie przewodnika

Książka adresowana jest głównie do uczestników wycieczek zorganizowanych. Stanowią oni znakomitą większość docierających tu rodaków. Osoby podróżujące indywidualnie stanowią margines. Ale i one znajdą, oprócz opisów najważniejszych miejsc i zabytków, szereg informacji praktycznych, choćby dotyczących gastronomii czy zakupów.

Wszyscy dysponują ograniczonym do 30 dni czasem ważności wizy. Z tego względu poprzestano na opisie najważniejszych i najciekawszych miejsc zwykle odwiedzanych przez turystów. Nieco bardziej rozbudowana jest część poświęcona historii Indii i Pakistanu. Jest ona tak długa i złożona, że trzeba poświęcić jej więcej czasu.

Ze względu na ograniczenia w poruszaniu nałożone na turystów na terenie Beludżystanu i Azad Kaszmiru prowincje te zostały pominięte w tekście przewodnika.

Ceny podano w rupiach lub dolarach USA, ponieważ w przypadku cen drobnych usług bardziej czytelne wydaje się podać je w walucie lokalnej. Natomiast koszt droższych usług łatwiej wyrazić w dolarach, które są nieoficjalnie drugą walutą obiegową w Pakistanie. Niestety rupia pakistańska nie należy do mocnych walut i kurs jej ulega ciągłym zmianom.

Zdjęcia czarno-białe nie są numerowane i znajdują się możliwie blisko opisów atrakcji turystycznych, które przedstawiają. Odnośniki w tekście dotyczą numerowanych fotografii barwnych na wklejce.

Słowniczek zamieszczony na końcu jest głównie zbiorem terminów obcojęzycznych użytych w tekście.

Bardzo skromna bibliografia w języku polskim świadczy o trudnościach, na jakie napotkamy, przygotowując się do podróży. Dyżurną specjalistką od Pakistanu jest, jak już wspomniano, dr hab. Agnieszka Kuszewska, pracownik naukowy w Instytucie Bliskiego i Dalekiego Wschodu na Wydziale Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Warto polecić jej ostatnią książkę Zrozumieć Pakistan, wydaną w 2015 r. Sporo publikacji wyszło spod pióra dr. Aleksandra Głogowskiego z UJ. Nieco mniej dostępne są prace zmarłego niedawno dr. Krzysztofa Wolskiego (1922-2022), etnografa, podróżnika i wykładowcy akademickiego. Wypada żałować, że nie doczekała się tłumaczenia na język polski znakomita biografia „Ojca Założyciela” Pakistanu Muhammada Jinnaha autorstwa prof. Stanleya Wolperta (1927-2019), historyka i indologa związanego z Uniwersytetem Kalifornijskim w Los Angeles. Jest to o tyle zastanawiające, że jego biografia Mahatmy Gandhiego została wydana przez PIW w 2003 r. Z wydawnictw anglojęzycznych można polecić publikację Lonely Planet Pakistan & The Karakoram Highway z 2008 r., Destination Pakistan Ihsana H. Nadiema z 2017 r. oraz najnowszą Pakistan wydawnictwa Insight Guides z 2020 r. Miłośnikom lżejszej literatury można polecić książkę Zwyczajne pakistańskie życie Joanny Kusy. Autorka, mieszkająca w Karaczi żona Pakistańczyka, bardzo ciekawie opisuje realia życia w tym muzułmańskim, egzotycznym dla Polaka kraju.

3. Formuła podróży

Podróż do Pakistanu można zorganizować na dwa sposoby.

Wycieczka zorganizowana z polskim biurem podróży

Pakistan uznawany jest za kraj wysokiego ryzyka. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych na swojej stronie internetowej odradza wszelkie podróże. Organizatorzy turystyki masowej, tacy jak Rainbow czy Itaka, nie mają obecnie w katalogach żadnych wyjazdów do tego kraju. Jest natomiast sporo ofert mniejszych organizatorów specjalizujących się w trekkingach i wyjazdach specjalistycznych. Biura te od kilku lat w miarę poprawiającego się stanu bezpieczeństwa poszerzają swoją ofertę. Najwięcej tras oferują warszawskie biuro Poza Trasą oraz krakowskie Vanellus Travel i Prestige Tours. Inne biura oferujące ten kierunek to Logos Travel Marka Śliwki, Horyzonty, Łachmański Travel, Barents czy polsko-indyjskie Exotic Travel z Ożarowa Mazowieckiego. Biura podróży organizują wycieczki trwające zwykle od dwóch do trzech tygodni z polskim przewodnikiem, bogatym programem i standardem hotelowym 3* do 4* z HB. Oferują kameralne 8-12-osobowe grupy, z ceną zbliżoną do 15 tys. zł. W ub. roku do stawki dołączyła warszawska Wytwórnia Wypraw, oferując jak zwykle najbogatszy program w najniższej na rynku cenie, niewiele przekraczającej 10 tys. zł.

Zalety tej formy zwiedzania:

• maksymalne wykorzystanie czasu pobytu – wszędzie nas dowiozą i o nic nie musimy się martwić,

• jesteśmy pod opieką polskiego pilota.

• pomoc pilota przewodnika z lokalnego biura podróży i ewentualnie lokalni przewodnicy w niektórych obiektach,

• ograniczenie problemów związanych z targowaniem się, co nie każdy lubi i potrafi. Zmniejsza się także różnego rodzaju ryzyko występujące w przypadku poruszania się po kraju na własną rękę.

 

Dzięki temu nasz pierwszy i ostatni na ogół pobyt w Pakistanie zostanie najpełniej wykorzystany. Jednocześnie od pilota polskiego i pakistańskiego możemy uzyskać każdą interesującą nas informację, a także zadawać pytania o sprawy trudne, na które miejscowy przewodnik musi udzielić nam takiej czy innej oficjalnej odpowiedzi.

Wadą wyjazdów zorganizowanych jest natomiast, oprócz wyższych kosztów, konieczność dostosowania się do programu wycieczki, jak również brak kontaktu z żywą tkanką społeczną, oglądamy bowiem kraj niejako przez okna autobusu.

Wyjazd indywidualny

Obecne ułatwienia wizowe, dotyczące m.in. Polaków, pozwalają na maksymalnie 30-dniowy pobyt w Pakistanie na podstawie wizy elektronicznej. Tanie linie lotnicze Fly Dubai operujące z Warszawy i Krakowa znacznie upraszczają dotarcie do tego kraju. Można wymienić następujące zalety tej formy zwiedzania:

• w zależności od przyjętego standardu wyjazd indywidualny pozwala obniżyć koszty, które zwykle ponosimy na rzecz pośredników, czyli biur podróży – polskiego i lokalnego,

• załatwiając wszystko na własną rękę, poznajemy prawdziwe życie kraju, mamy także znacznie większy kontakt z jego mieszkańcami,

• dowolnie kształtujemy czas pobytu w poszczególnych miastach i obiektach,

• możemy modyfikować trasę zależnie od okoliczności; może to dotyczyć pogody, sytuacji powodziowej, osunięć ziemi itd.

 

Wadą wyjazdu indywidualnego jest znacznie większy wysiłek fizyczny związany z podróżą, pełne ryzyko ponoszone w razie konfliktu lub nieszczęścia, konieczność targowania się i załatwiania wszystkiego na własną rękę. Pamiętać należy, że możliwość samodzielnego podróżowania po Pakistanie ograniczona jest obowiązkiem posiadania asysty policyjnej. Porównując koszty wyjazdu z biurem podróży i na własną rękę, indywidualny miesięczny pobyt w Pakistanie w standardzie 2-3-gwiazdkowym odpowiada pobytowi zorganizowanemu o długości 10-14 dni. Jednocześnie trzeba wziąć pod uwagę, że wielkość kraju i trudności komunikacyjne pociągają za sobą konieczność dłuższego pobytu niż w przypadku wyjazdu zorganizowanego. To, co zobaczymy z biurem podróży przez dwa tygodnie, zajmie nam miesiąc, jeśli będziemy zwiedzać na własną rękę.

4. Informacje praktyczne

Wszystkim obywatelom polskim udającym się do Pakistanu zaleca się rejestrację pobytu na stronie MSZ: https://odyseusz.msz.gov.pl.

Warto zapoznać się z informacją MSZ na stronie:

https://www.gov.pl/web/pakistan/informacje-dla-podrozujacych.

Wiza

Podstawą przekroczenia granicy Islamskiej Republiki Pakistanu jest posiadanie paszportu ważnego co najmniej 6 miesięcy od daty upływu ważności naszej wizy wjazdowej.

Warunkiem wjazdu jest posiadanie wizy uzyskanej online lub za pośrednictwem Ambasady Pakistanu w Warszawie:

Ambasada Islamskiej Republiki Pakistanu w Warszawie

ul. Wiertnicza 63 (Wilanów)

02-952 Warszawa

tel.: +48 22 849 48 08

fax: +48 22 849 11 60

strona www: http://www.mofa.gov.pk/poland/

e-mail: parepwarsaw@gmail.com

 

Dokumenty można składać od poniedziałku do czwartku od 10.00 do 13.00, oprócz świąt. Odbiór jedynie w piątki od 10.00 do 13.00. Czas oczekiwania na wizę w konsulacie do 21 dni.

Wiza turystyczna wydawana jest na 30 dni. Jej ważność wynosi 90 dni od dnia wydania. Koszt wizy to 35 USD.

Aplikując online, trzeba zwracać uwagę na wielkość plików ze zdjęciami, nierzadko bowiem system odrzuca je z nie zawsze jasnych powodów. Do wypełnionego wniosku należy załączyć:

• zdjęcie paszportowe biometryczne,

• skan paszportu,

• rezerwację hoteli,

• zaproszenie z pakistańskiej agencji turystycznej,

• kopię licencji pakistańskiej agencji,

• kopię ID card właściciela agencji pakistańskiej,

• list wyjaśniający, skąd klient ma kontakt z pakistańską agencją, w języku angielskim.

Poniżej adres portalu wizowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Pakistanu:

https://visa.nadra.gov.pk

 

Instrukcję, jak krok po kroku wypełnić wniosek o wizę elektroniczną, znajdziemy na stronie: https://visa.nadra.gov.pk/downloads/application_guide.pdf.

Należy założyć sobie konto w systemie aplikacyjnym, by po upływie 2-3 dni roboczych móc sprawdzić, czy wiza została wydana i pojawiła się na naszym koncie. Warto zaopatrzyć się w kilka fotokopii wizy. Zwykle już po przylocie urzędnicy imigracyjni zabierają jedną kopię, kolejne mogą być potrzebne przy meldowaniu w hotelach, zakupie biletów komunikacyjnych, wymianie waluty i przy wylocie z kraju.

Ambasada RP w Islamabadzie

adres: Street 24, G-5/4, Diplomatic Enclave II 44-000 Islamabad (P.O. Box 1032) tel.: +92 51 2600844+92 51 2600848+92 51 2600851 fax: +92 51 2600852 e-mail: islamabad.amb.sekretariat@msz.gov.pl

 

W sytuacjach zagrażających zdrowiu i życiu Ambasada prosi o kontakt z telefonem alarmowym ambasady: +92 301 855 10 95.

Cło i przepisy prawne

Przewożenie środków płatniczych o wartości powyżej 10 000 USD wymaga deklaracji oraz przedstawienia źródła ich pochodzenia. Posiadanie, wwóz/wywóz, handel i produkcja narkotyków oraz wszelkich innych substancji psychotropowych są zagrożone wysokimi karami więzienia. W przypadku stwierdzenia, że ilość narkotyków przekracza 1 kilogram, może zostać orzeczona kara śmierci lub dożywotniego więzienia.

Homoseksualizm jest nielegalny. Akty seksualne między osobami tej samej płci zagrożone są karami długoletniego bądź dożywotniego pozbawienia wolności, a w skrajnych przypadkach karą śmierci.

Obowiązuje zakaz wwozu i wywozu alkoholu (w tym piwa), narkotyków, pornografii lub materiałów, które mogą być uznane za pornografię.

Szczepienia, służba zdrowia

Przed wyjazdem do Pakistanu zgodnie z wytycznymi WHO nie są wymagane żadne dodatkowe szczepienia. Z powodu odmiennej flory bakteryjnej w pierwszych dniach po przybyciu mogą pojawić się kłopoty żołądkowe – warto mieć ze sobą węgiel lub inne środki przeciwko biegunce podróżnych. Można też skorzystać z miejscowych wyrobów mlecznych, np. jogurtu czy lassi. Należy również uważać na wysokie temperatury i chronić ciało przed odwodnieniem, przegrzaniem i poparzeniami słonecznymi. Oczywiście trzeba zachować podstawowe zasady higieny, np. myć owoce przed spożyciem.

Trzeba unikać ukąszeń komarów, które mogą roznosić malarię, gorączkę denga i inne choroby. Niezbędne jest posiadanie skutecznych repelentów, jak np. Mugga ze stężeniem czynnika DET powyżej 50%. Należy pić wyłącznie wodę butelkowaną, oryginalnie zamkniętą, unikać lodów i napojów z lodem, owoców wymagających umycia przed konsumpcją itd. Korzystanie z jedzenia ulicznego niesie ryzyko zatrucia pokarmowego. Przynajmniej na początku pobytu lepiej korzystać z restauracji typu europejskiego. Dopiero po aklimatyzacji można spróbować lokalnych potraw w postaci street food.

Porada lekarska kosztuje 5-15 USD, wypełnienie stomatologiczne 40-70 USD, doba w szpitalu – od ok. 100 USD. W Islamabadzie szpitalem zalecanym dla cudzoziemców jest Shifa Hospital, a w Karaczi – Aga Khan Hospital. Przed przyjęciem do tych szpitali wymagana jest wpłata kaucji na pobyt w kwocie ok. 250 USD lub przedstawienie ważnego ubezpieczenia zdrowotnego. Wszystkie farmaceutyki są w zasadzie dostępne w aptekach – większość bez recepty (włączając antybiotyki).

Ubiór – hidżab

Pakistan jest krajem muzułmańskim z dominującym sunnickim kierunkiem islamu, jednak zasady dotyczące stroju są dość liberalne. Choć kobiety przestrzegające tradycji noszą różne rodzaje tzw. pardy (purdah – zasłona), nie ma prawnego nakazu zakrywania włosów lub twarzy. W dużych miastach większość kobiet zakrywa włosy chustą zwaną dupatta lub szajla, część z nich nie zakrywa ich zupełnie. Zdarzają się grupy uczennic, gdzie niektóre noszą się tradycyjnie, a inne ubierają się po europejsku. Wynika to z tradycji, w jakiej się wychowały. Szkoły narzucają także jednolite umundurowanie zarówno chłopcom, jak i dziewczętom. Kobiety zamieszkujące tereny wiejskie noszą zwykle kolorowe szarawary i tuniki zwane szalwar kamiz. Czasem są one bajecznie kolorowe i wzorzyste w barwach charakterystycznych dla danej prowincji, np. Sindh. Podobnym strojem jest często spotykane indyjskie dhoti. Churidar kamiz to strój kobiecy, legginsy noszone z górną częścią w formie tuniki.

Obszary bardziej konserwatywne obyczajowo narzucają obowiązek noszenia nikabu lub nawet burki na wzór afgański.

Żadne natomiast nakazy nie obowiązują cudzoziemek, jak w sąsiednim Iranie. Wybór stroju pozostawia się rozsądkowi turystek lub poczuciu szacunku dla miejscowych obyczajów. Unikajmy szortów, minispódniczek i skąpych topów. Luźne długie spodnie, długa spódnica z naturalnego materiału, przewiewna koszula to najlepszy strój na czas podróży po Pakistanie. Obowiązek zakrycia włosów i ramion dotyczy jedynie zwiedzania meczetów i mauzoleów.

Hidżab obowiązuje również mężczyzn. Tradycyjny strój męski to szalwar kamiz, rodzaj tuniki z szerokimi spodniami typu szarawary. Szalwar kamiz, na ogół wykonana z bawełny, występuje w nieprzeliczonej mnogości kolorów i odcieni, często bardzo śmiałych, np. róż, pistacja, chaber. Kiedy jest chłodniej, nosi się na wierzch rodzaj kamizelki. Popularna tunika bez kołnierzyka nosi nazwę kurta. Można jeszcze narzucić na to obszerny pasztuński koc patu z wielbłądziej lub owczej wełny. Popularne nakrycie głowy to pakol, rodzaj wełnianego beretu noszonego głównie przez Pasztunów w północnej części kraju. Inne nakrycia głowy to czapeczki zwane kufi lub topi, niekoniecznie modlitewne, często kolorowe i bogato wyszywane. Te noszone przez mężczyzn w prowincji Sindh mają charakterystyczne wycięcie z przodu.

Cudzoziemców nie dotyczą żadne ograniczenia, choć nie jest przyjęte noszenie szortów (oprócz plaży), jako że krótkie spodenki przystoją wyłącznie dzieciom. Koszule z krótkim rękawem, T-shirty są jak najbardziej dopuszczalne, natomiast wszelkiego rodzaju podkoszulki nie są mile widziane.

Przed wejściem do meczetu lub mauzoleum należy zdjąć obuwie. Czasem obiekty te są dość rozległe, warto więc zaopatrzyć się w skarpetki, by nie chodzić boso.

Nie jest przyjęte rozbieranie się na plażach publicznych. Plaże te dostępne są dla rodzin z dziećmi, które ograniczają się do spacerów, w ostateczności brodzenia w płytkiej wodzie. Pojawienie się turystów wywołuje na ogół zbiegowisko, które sprowadza się do zrobienia sobie zdjęcia z cudzoziemcem. Nie ma tam żadnych przebieralni, pryszniców, wyznaczonych miejsc do kąpieli, ratowników itd. Istnieją natomiast zamknięte plaże strzeżone, gdzie można odpłatnie skorzystać z infrastruktury.

Ramadan

W czasie miesiąca postu należy za dnia unikać jedzenia, palenia i picia w miejscach publicznych. Wprawdzie jako cudzoziemcy i podróżni jesteśmy z postu zwolnieni, lecz dobry obyczaj nakazuje dostosować się do lokalnych zwyczajów i nie prowokować miejscowych. Większość gastronomii pozostaje zamknięta do zmroku. W roku 2024 ramadan przypada na okres 10.03-8.04. Podobnie jak inne muzułmańskie święta religijne ramadan oparty na kalendarzu księżycowym przesuwa się co roku o 10 dni do przodu.

Waluta

Oficjalną walutą Pakistanu jest rupia pakistańska (PKR). 1 rupia = 100 pajsa. Jednak dolar jest drugą walutą obiegową, szczególnie w miejscach uczęszczanych przez turystów. Niekiedy nawet kasy parków narodowych przyjmują dolary, np. Khunjerab. Bankomaty w Pakistanie obsługują najpopularniejsze karty Visa oraz Mastercard i występują jedynie w stolicy i większych miastach. Niektóre są opisane wyłącznie w urdu. Zaleca się zabranie ze sobą dolarów amerykańskich wydanych po roku 2009, w dobrym stanie, lub euro. Im niższy nominał, tym niższy kurs wymiany. Do wymiany w kantorze potrzebna jest kopia paszportu, kopia wizy, adres hotelu, imię ojca i podpis jak w paszporcie.

W styczniu 2023 r. rupia straciła 15% wartości i aktualny kurs dolara wynosi ok. 300 rupii. Jest to waluta niewymienialna poza Pakistanem i lepiej nie wymieniać za dużo. Można płacić rupiami na lotniskach przy wylocie z kraju.

Ceny w Pakistanie są niższe lub porównywalne do cen w Polsce.

Fotografowanie

Obowiązuje zakaz fotografowania instalacji wojskowych, lotnisk, infrastruktury przemysłowej – portów, elektrowni, mostów, zapór wodnych itd. Miejscowi chętnie pozują, zawsze jednak lepiej spytać wcześniej o zgodę. Czasem zdarzają się sytuacje odwrotne i ciężko się opędzić od chętnych na zdjęcie z „białasem”. Najgorzej bywa na plaży Clifton w Karaczi, gdzie zwykle do zdjęcia ustawiają się całe rodziny. Lepiej unikać fotografowania szczelnie zasłoniętych kobiet w burkach czy nikabach, może to bowiem wzbudzić negatywne reakcje, szczególnie na wsi. Analogicznie trzeba uważać, robiąc zdjęcia w sanktuariach czy meczetach podczas modlitwy.

Internet, telekomunikacja

Dostęp do wi-fi jest powszechny. Oferują go praktycznie wszystkie hotele, część restauracji, a nawet niektóre linie autobusowe. Warto jednak na miejscu wykupić pakistańską kartę SIM z dostępem do Internetu, za okazaniem paszportu. Istnieje wielu operatorów sieci, np. Telenor, Mobilink, Ufone, Zong, pokrywających lepszym lub gorszym serwisem cały kraj. Na nizinach najbardziej popularny jest operator Jazz, w górach Telenor, posiadający tam najwięcej masztów. Karta SIM z Internetem 2 GB kosztuje ok. 900 rp. Koszty rozmów w roamingu są bardzo wysokie – ceny zależą od operatora, z którego usług korzystamy w Polsce. Przed wyjazdem należy sprawdzić, jakie stawki oferuje, a najlepiej od razu po przyjeździe wyłączyć sieć.

Czas w Pakistanie

Dodajemy 3 godziny w stosunku do czasu letniego lub 4 godziny w stosunku do czasu zimowego w Polsce.

Dojazd

Istnieje szereg możliwości dotarcia z Polski do Pakistanu z przesiadką w jednym z europejskich lub azjatyckich portów lotniczych. Niewątpliwie najtańszą opcją jest wybór taniej linii Fly Dubai z Warszawy lub Krakowa przez Dubaj do Karaczi lub Multanu. Inna opcja to Wizz Air z Katowic do Dohy i dalej np. Etihad do Lahore. Z Warszawy można skorzystać z połączenia Qatar Airways do Karaczi lub Lahore z przesiadką w Dosze. Podobne ceny oferuje linia Emirates z Warszawy z przesiadką w Dubaju. Inny wariant to Turkish Airlines z Warszawy lub od niedawna z Krakowa do Karaczi lub Islamabadu, z przesiadką w Stambule.

Komunikacja wewnętrzna

Drogowa

National Highways of Pakistan zarządza siecią płatnych dróg liczącą łącznie 12 tys. km. Istnieją dobrze zagospodarowane autostrady (Motorway, oznaczone literą M) z 3 pasami ruchu i miejscami postojowymi dla turystów. Znajdziemy tam czyste łazienki, gastronomię, czasem nawet z ekspresem do kawy i tłoczonymi świeżymi sokami owocowymi. Niekiedy działają restauracje sieciowe KFC czy McDonalds. Ceny w takich miejscach są wyższe niż normalnie. Ruch na autostradach jest niewielki, za to często spotyka się radary policyjne służące kontroli prędkości. Program budowy autostrad powstał w latach 90. Pierwsza powstała M2 z Lahore do Islamabadu w 1997 r. Obecnie eksploatowanych jest 16 autostrad, kolejne są w budowie. Pośrednim rodzajem dróg są ekspresówki, oznaczone literą E – Expressway. Są to drogi płatne, wielopasmowe. Natomiast drogi krajowe National Highway (oznaczone literą N) są zatłoczone i niekiedy w złym stanie. Najsłynniejsze z nich to: historyczna Grand Trunk (GT) Road, Indus Highway, Karakorum Highway i Makran Coastal Highway. GT Road powstała w XVI w. za panowania Sher Szacha Suri. Władca polecił obsadzić ją drzewami i wybudować wzdłuż niej karawanseraje i meczety. Czasem średnia szybkość przemieszczania się wynosi zaledwie 25 km/godz. Dzieje się tak dlatego, że stanowiąc 4,6% ogółu dróg, obsługują aż 85% ruchu kołowego. Na drogach lokalnych powszechne są kontrole policyjne. Drogi górskie często nie są niczym zabezpieczone od strony nieraz kilkusetmetrowych przepaści. W okresie zimy i deszczów monsunowych występują na nich osuwiska, mogące zablokować ruch nawet na kilka dni.

Największe kompanie transportowe operujące w całym kraju to Daewoo Express, Fajsal Movers i Waraich Express. Na dłuższych trasach oferują one autobusy sypialne liczące 24-31 miejsc leżących. Nie są wyposażone w poduszki czy koce, nie wspominając o pościeli. Każda kompania posiada własny terminal wyjazdowy i docelowy. Po drodze istnieją również terminale etapowe z gastronomią, klimatyzowaną poczekalnią i łazienką. W czasie takiego postoju autobus jest opróżniany z pasażerów i poddawany serwisowi oraz kontroli technicznej. Czas postoju to zwykle 1/2 godziny. Na pokładzie autobusu oprócz kierowcy, który zmienia się w połowie trasy, obecny jest steward rozdający napoje i przekąski wliczone w cenę biletu. Autobusy sypialne są wyposażone w wi-fi. Czas przejazdu Islamabad – Karaczi 18 godz., koszt ok. 35 USD. Dojazd w góry, np. Gilgit, zapewniają linie Silk Route i Daewoo Express.

Bilety można nabywać online na bookme.pk, bookkaru.com. itd. Przejazdy nie są drogie, przykładowo zwykły bilet Lahore – Islamabad kosztuje ok. 2400 rp, tj. 8 USD. Pomocna może być strona internetowa: pkbuses.com.

Autobusy turystyczne to głównie pojazdy Toyota Coaster – 24 miejsca, Toyota Hi-Ace – 15 miejsc, Hyundai County – 29 miejsc, bagaż lokowany na bagażniku dachowym. Autobusy te są klimatyzowane, posiadają lodówkę i mikrofon. W turystyce zbiorowej nie są używane większe pojazdy, bowiem dojazd w góry i poruszanie się tam, jak również dotarcie do wielu zabytków jest ograniczone wielkością pojazdu.

Od 1999 r. z przerwami wynikającymi z napięć politycznych działa linia autobusowa łącząca Pakistan z Indiami. Z Lahore 6 razy w tygodniu (oprócz niedzieli) odjeżdża autobus do Delhi przez przejście graniczne w Wagah/Attari. Wyjeżdża on z Lahore-Delhi Bus Terminal w dzielnicy Gulberg III przy Liberty Market. Cena biletu ok. 65 USD. Podróż trwa 8 godz., do pokonania jest dystans 530 km. Niestety, by wjechać do Indii, nie można skorzystać z e-wizy. Niezbędna jest wiza wydana przez jedną z ambasad. Z kolei by wjechać do Pakistanu, wystarczy posiadać e-wizę.

Kolejowa

Pierwsze linie kolejowe powstały za czasów British Raj, poczynając od 1885 r. Przewoźnik państwowy Pakistan Railways odziedziczył po kolonialistach rozległą sieć kolejową liczącą 7800 km. To najtańszy, ale najwolniejszy i najbardziej zawodny masowy środek lokomocji. Kolej jest w odwrocie, przewozi zaledwie 8% pasażerów i 4% towarów. Pociągi odjeżdżają z opóźnieniem i przyjeżdżają spóźnione. Pasażerowie wiozą własne poduszki i pościel, a nawet płachty oddzielające otwarty przedział od przejścia, co zapewnia namiastkę intymności.

Pociąg klasy AC Standard obejmuje miejsce leżące w kuszetce 6 os. w wagonie bez zamykanych przedziałów podobnym do środkowoazjatyckiej plackarty. W wagonie klimatyzacja, WC i umywalnia. Brak poduszek, koców i pościeli. Materace miękkie zainstalowane na stałe. Wszechobecne karaluchy, kryjące się w oparciach i materacach. Brak jakiejkolwiek gastronomii, pozostają ewentualne zakupy na postojach. Latem 2022 r. ruch kolejowy na linii Karaczi – Islamabad był zawieszony na ponad miesiąc ze względu na powódź.

Najtańszy bilet z Karaczi do Lahore kosztuje ok. 15 USD w wagonie Economy. AC Standard jest prawie o połowę droższy – 20-25 USD, AC Bussiness ok. 30-35 USD, najdroższy jest AC Sleeper – 40-45 USD.W 2023 r. Pakistan Railways uruchomiły serwis biletowy online: pak-railway-online-booking.

Istnieje połączenie kolejowe Lahore – Delhi, które obsługuje Samjhauta Express przez przejście graniczne Wagah-Attari. Działa ono jednak w zależności od aktualnej sytuacji politycznej w relacjach Indie – Pakistan. Drugie połączenie to Thar Express z Jodhpur do Karaczi i vv.

Lotnicza

Narodowym przewoźnikiem jest PIA Pakistan International Airlines, istnieją także tanie linie airBlue. Głównym portem lotniczym kraju jest Jinnah International Airport w Karaczi. Inne międzynarodowe lotniska to Islamabad, Multan, Quetta, Lahore i Peszawar.

Po wylądowaniu należy wypełnić kartę imigracyjną rozdawaną w samolocie lub wyłożoną w hali odpraw. Następnie trzeba podejść do okienka oznaczonego napisem e-visa. Po ostemplowaniu wydruku posiadanej e-visy podchodzimy do dowolnego okienka odprawy paszportowej. Zwykle wydruk ten jest zabierany, dlatego warto mieć co najmniej 2 kopie dokumentu. Gdy wychodzimy z hali odpraw, strażnik sprawdza obecność stempla kontroli granicznej w naszym paszporcie.

Przy odlocie przed wejściem do hali odlotów służby żądają imiennego wydruku biletu lotniczego. Na lotnisku można płacić rupiami. Zdarza się, że przy odprawie wyjazdowej żądają okazania kopii wizy. Obowiązują dwie kontrole bezpieczeństwa: wstępna, by wejść z bagażem do hali dworca, i właściwa już po odprawie paszportowej.

Taksówki

W Pakistanie w większych miastach, jak Karaczi, Lahore, Islamabad czy Rawalpindi, funkcjonuje aplikacja mobilna Uber.

Strojne riksze

Do wyboru jest taksówka lub riksza motorowa (tuk-tuk). Konkurencyjną aplikacją jest Careem, który jest jednak droższy niż Uber. Ceny za kurs należy ustalać z góry, by uniknąć nieporozumień. Popularne są usługi przejazdu motocyklem, pozwalające ominąć częste w godzinach szczytu korki. To najtańsza forma lokomocji, ale i najbardziej ryzykowna.

Hotele

W Pakistanie nie działa system kategoryzacji hoteli podobny jak w Europie. Istnieją hotele turystyczne odpowiadające europejskim obiektom 2-3*, hostele, guest house itd. Lepsze hotele deklarują standard 4* lub 5*, o zbliżonym do europejskiego poziomie usług.

Toalety są typu tureckiego (kucane), papier trafia się rzadko i nie wolno go wrzucać do muszli, grozi to bowiem jej zatkaniem. Zwykle w łazience znajduje się przeznaczony do tego celu kosz. W lepszych hotelach – od 3* wzwyż są muszle typu europejskiego.

Hotele w górach nie są ogrzewane i zamykają się na ogół od 1 listopada albo stosują rozwiązania zastępcze w postaci dogrzewania piecykami elektrycznymi lub równie niebezpiecznymi gazowymi.

Wtyczki elektryczne i napięcie są zwykle takie same jak w Polsce. Jedynie w niektórych hotelach/pensjonatach gniazdka są inne (typu angielskiego), warto więc zabrać uniwersalną przejściówkę.

W Pakistanie popularny jest zarówno couchsurfing, jak i Airbnb.

Bezpieczeństwo

Należy unikać demonstracji, publicznych zgromadzeń i zbiegowisk. Lepiej unikać meczetów w piątki, w porze modlitwy południowej ok. godz. 13.00. Bazary, dworce kolejowe i autobusowe, środki komunikacji publicznej są zagrożone obecnością kieszonkowców.

Ze względu na powszechną chęć emigracji z Pakistanu należy zachować szczególną czujność wobec zachowań mieszkańców kraju wydających się bezinteresownym budowaniem koleżeńskich lub przyjacielskich relacji, w rzeczywistości obliczonych jednak często na uzyskanie punktu zaczepienia dla migracji do Europy.

Eskorta policyjna

Eskorta policyjna, która towarzyszy często grupom turystycznym, polega na stałej obecności samochodu policyjnego na trasie przejazdu grupy. Furgonetki policyjne mogą się zmieniać, szczególnie podczas przekraczania granic prowincji. Patrole pozostają ze sobą w kontakcie i zmiany dokonują się płynnie. Czasem zdarza się, że trzeba chwilę poczekać na eskortę. Poruszanie się po zmroku jest niemile widziane i bywa, że nie wolno wyjść w nocy z hotelu. Policjanci dają się fotografować, a czasem sami pozują do wspólnego zdjęcia. Niekiedy ich obecność pomaga w chaotycznym ruchu ulicznym i przyspiesza poruszanie się. Sporadycznie towarzyszą patrole motocyklowe. W gruncie rzeczy ich obecność nie jest uciążliwa, a wpływa na poprawę poczucia bezpieczeństwa. Eskorta policyjna dotyczy nie tylko grup, ale i turystów indywidualnych.

NOC (Non Objection Certificate)

Dokument wydawany cudzoziemcom zezwalający na poruszanie się w zastrzeżonych i zabronionych rejonach kraju. Wydawany jest przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Pakistanu. Czas oczekiwania na decyzję wynosi 4-6 tygodni. Do wniosku należy dołączyć 7 załączników. Podstawą jego wydania jest formularz w jęz. angielskim dostępny w Internecie pod adresem:

https://www.interior.gov.pk/phocadownload/NOC%20Application%20form.pdf?__cf_chl_tk=j6ijyy9mYsowlLiuNSRVSsgpYJtf6riWY7c2_6BfjLg-1674247274-0-gaNycGzNCGU.

W Beludżystanie bez zezwolenia można podróżować tylko główną drogą łączącą stolicę prowincji Kweta z resztą kraju (miasto Sukkur przez Bolan Pass) oraz drogą do granicy z Iranem. Zwykle na ten przejazd przydzielana jest eskorta policyjna formacji Balochistan Levies. Również pobyt na terytorium Azad Kaszmiru wymaga posiadania NOC.

Choroba wysokościowa

Choroba wysokościowa to zespół chorobowy, który ma bezpośredni związek z przebywaniem na dużej wysokości oraz ograniczoną lub zmniejszającą się ilością tlenu. Z reguły może pojawić się już na wysokościach powyżej 2500 m n.p.m., gdzie dostępność tlenu nie odpowiada stałym potrzebom organizmu człowieka. Choroba wysokościowa na wysokości od 2500 do 5000 m n.p.m. dotyka od 20 do 90% osób niezaaklimatyzowanych.

Im wyżej się znajdujemy, tym niższe staje się ciśnienie powietrza i coraz trudniej nam oddychać – wtedy choroba wysokościowa przybiera na sile. Gdy w ludzkim organizmie spada poziom tlenu, żeby zachować jego równowagę serca i płuca zaczynają pracować coraz szybciej. Przyspiesza również krążenie krwi, w ciele pojawia się coraz więcej dwutlenku węgla. W efekcie choroba wysokościowa prowadzi do zaburzenia równowagi, a w najgorszym przypadku do obrzęku płuc lub mózgu, zawału serca i zagrożenia życia.

Osoby najbardziej narażone na chorobę wysokościową to dzieci oraz dorośli po 40. roku życia. W grupie ryzyka znajdziemy również ludzi z nadciśnieniem, niewydolnością krążenia.

U wielu osób choroba wysokościowa objawia się zazwyczaj złym samopoczuciem, czyli bólem i zawrotami głowy, gorączką, nudnościami, wymiotami, dusznościami. Nie należy tego lekceważyć.

Nasilenie objawów zależy od kilku bardzo ważnych czynników. Wymienia się tutaj wiek, wagę, wartość ciśnienia tętniczego krwi, wydolność oddechową. Pod uwagę bierze się także tempo i czas wznoszenia na dane wysokości. Symptomy choroby wysokogórskiej obejmują:

• utratę apetytu,

• nudności, wymioty,

• wyczerpanie,

• słabość, zawroty głowy,

• pogorszenie jakości snu,

• mrowienie kończyn,

• duszność po wysiłku,

• senność,

• obrzęki dłoni, stóp oraz twarzy.

Profilaktycznie przed rozpoczęciem wchodzenia na duże wysokości zaleca się zażycie leku o nazwie Acetazolamid – 125 mg co 8 godzin. Zażywając go dwa dni przed pobytem w wysoko położonym miejscu, można zmniejszyć niebezpieczeństwo wystąpienia choroby wysokościowej. Przyspiesza to aklimatyzację na kolejno osiąganych wysokościach i zmniejsza ryzyko pojawienia się objawów chorobowych. Stosowanie preparatu powinno być skonsultowane z lekarzem. Lek ten zmienia stężenie krwi i umożliwia łatwiejsze oddychanie. Zwiększa wentylację, poprawia transport tlenu do komórek i eliminuje okresy bezdechu podczas snu. Może jednak prowadzić również do powikłań: drętwienia czy zaburzeń smaku.

Poza tym w walce z chorobą wysokościową warto dać czas organizmowi na stopniowe przyzwyczajanie się do wysokości, np. wchodząc na górę etapami. Danego dnia nie powinno się pokonywać więcej niż 650-700 m n.p.m. W trasie należy często robić przystanki i odpoczywać, ograniczać zbędny wysiłek fizyczny. Trzeba pamiętać o dużej ilości płynów i o regularnym, nietłustym jedzeniu. Zarówno przed, jak i w trakcie wspinaczki wymagane jest bezwzględne odstawienie alkoholu, kawy oraz palenia tytoniu.

Choroba wysokościowa – postać ostra i przewlekła

Istnieje postać ostra i przewlekła choroby wysokościowej. Ta pierwsza rozwija się zazwyczaj już po kilku dniach od przebywania we wspomnianych wcześniej warunkach i może prowadzić do bardzo groźnych komplikacji. Wśród nich są obrzęk płuc i obrzęk mózgu. Druga postać – przewlekła jest mniej niebezpieczna i wiąże się z długotrwałym przebywaniem na dużej wysokości.

AMS jest skrótem i oznacza ostrą chorobę wysokościową (Acute Mountain Sickness). Tak, jak wspomniano wcześniej, rozwija się ona w ciągu kilku dni od początku przebywania na dużej wysokości. Objawy AMS pojawiają się, kiedy proces aklimatyzacji do przebywania w atmosferze o zmniejszonej zawartości tlenu jest niewystarczający (trwał zbyt krótko) w stosunku do zwiększanej wysokości. Rozwijają się od 12 do 24 godzin po przybyciu na wysokość powyżej 2000 m n.p.m i obejmują:

• zmęczenie,

• bóle i zawroty głowy,

• spadek apetytu,

• nudności i wymioty,

• szybkie męczenie się podczas wysiłku fizycznego,

• obrzęki kończyn.

Są to wyraźne znaki, że należy przerwać wspinaczkę górską na danej wysokości. W przypadku pozostania na stałej wysokości i zastosowania odpowiedniego leczenia objawy ustępują w ciągu 24 do 48 godzin. Jeśli pomimo objawów AMS dana osoba będzie kontynuowała wspinaczkę, ryzykuje, że rozwinie się u niej HAPE, HACE lub oba powikłania naraz.

HAPE również jest skrótem z języka angielskiego i oznacza wysokościowy obrzęk płuc (High Altitude Pulmonary Disease). Wśród objawów wymienia się zasinienie skóry twarzy i rąk, zwiększenie częstości oddechów oraz tętna, nasilony kaszel, wrażenie ucisku w klatce piersiowej oraz duszności dającej o sobie znać nawet w spoczynku. Jest to bardzo częsta przyczyna śmierci wśród osób wspinających się na duże wysokości.

Pierwsze objawy mogą być pomylone z infekcją dróg oddechowych. Dlatego, będąc w górach, należy zawsze myśleć o możliwości wystąpienia HAPE. W przypadku podejrzenia HAPE dana osoba musi natychmiast zejść na niższą wysokość. Objawy choroby rozwijają się u około 1% populacji. Mogą rozwinąć się od razu po dotarciu na wysokość powyżej 2500 m n.p.m., po okresie objawów AMS, lecz najczęściej po 24-96 godzinach, po szybkim wejściu na wymienioną wcześniej wysokość. Osoby, u których wystąpił jeden epizod HAPE, są bardziej podatne na pojawienie się kolejnych.

Typowe objawy HAPE obejmują:

• narastającą duszność,

• kaszel z gęstą, pienistą (czasami krwistą) plwociną,

• osłabienie,

• gorączkę.

W niektórych przypadkach może dojść do obrzęku mózgu, w skrócie określanego jako HACE.

HACE to wysokościowy obrzęk mózgu (High Altitude Cerebral Edema). Pojawiają się nudności, utrata zborności ruchów, niezdarność, omamy, bóle głowy, zaburzenia świadomości, drętwienie ciała. Przy takich symptomach należy jak najszybciej zejść niżej i poddać się odpowiedniemu postępowaniu medycznemu.

Obrzęk mózgu jest obecny, w różnym nasileniu, w każdej postaci AMS. Szacuje się, że u około 1% osób, które wspinają się na wysokość powyżej 3000 m n.p.m, rozwinie się HACE.

Typowe objawy HACE obejmują:

• silny ból głowy,

• najpierw nadmierne pobudzenie, następnie spowolnienie,

• „niezdarny” sposób chodzenia,

• wymioty,

• splątanie,

• możliwe halucynacje.

• śpiączkę.

Osoby zainteresowane mogą odpłatnie sprawdzić zachowanie swojego organizmu w warunkach wysokościowych (trening niskotlenowy) w komorach termobarycznych Hypoint w dużych miastach, np. w Warszawie czy Krakowie.

Zwiedzanie

Muzea – cudzoziemcy płacą 10 do 20 razy więcej niż miejscowi. Niektóre ceny wyrażane są w dolarach i przeliczane na rupie według kursu dnia, np. wstęp do kopalni Khewra. Pod koniec 2023 r. niektóre bilety w prowincji Sindh podrożały z 2 do 10 USD. Zwykle muzea są zamknięte europejskim zwyczajem w poniedziałki. Warto zajrzeć do sklepów z pamiątkami zlokalizowanych przy muzeach. Ceny nie są wysokie, a często oferta obejmuje wyroby miejscowego rękodzieła o dużej wartości artystycznej.

Sezon letni trwa od 15 kwietnia do 15 października, w tym czasie obiekty turystyczne dostępne są dłużej.

Napiwki są przyjęte w hotelach wobec bagażowych i gastronomii (5-10% rachunku).

Turystom zaleca się posiadanie przy sobie paszportu lub jego kopii.

Dniem świątecznym i wolnym od pracy jest niedziela, weekend zaczyna się podobnie jak u nas w sobotę. Piątek jest świętem religijnym, lecz nie przekłada się to w żadnym stopniu na handel czy usługi z obiektami turystycznymi włącznie. Niedostępne mogą okazać się jedynie meczety w porze modlitwy południowej.

5. Klimat – kiedy jechać do Pakistanu

Klimat kraju zdefiniowany jest przez zjawisko monsunu. Występują tu dwa sezony turystyczne: wiosenny, od marca do kwietnia, i jesienny, od września do października. Czas monsunu przypada na miesiące letnie – czerwiec, lipiec i sierpień. Występują wtedy obfite opady, które czasem powodują powodzie, jak ostatnio w 2022 r. Pojawienie się monsunu poprzedzają upały w maju i czerwcu, kiedy to temperatury na nizinach sięgają 43°C. Z kolei w listopadzie na terenach górskich zaczyna się jesień, ze spadkami temperatury i opadami śniegu. Na przełomie października i listopada zamykane są wybrane przełęcze górskie i prowadzące przez nie drogi. Niektóre pozostają zamknięte nawet do maja/czerwca. Jeśli zatem celem naszej podróży są góry, to wykluczyć należy zimę, jeżeli niziny – to lato. Letni monsun nie dociera do Karakorum, zdarza się, że dotyka Himalaje i Hindukusz z doliną Swat włącznie, tak jak podczas powodzi w 2012 r. Paradoksalnie Pakistan jest krajem suchym i ilość opadów na większości powierzchni kraju jest niska. Najniższe opady występują w Beludżystanie, środkowym biegu Indusu i na pustyni Cholistan. Rocznie spada tam 50-100 mm deszczu. Podobnie jest w Karakorum, gdzie średnia opadów wynosi zaledwie 100-150 mm, głównie w postaci śniegu. Stąd mimo powodzi uprawy rolne wymagają nawadniania. Na okres monsunu przypada 84% opadów rocznych.

Zimą temperatury na nizinach nie spadają poniżej 16-18°C. Z kolei w górach latem panuje przyjemna temperatura rzędu 26-28°C, podczas gdy zimą potrafi obniżyć się w wyższych partiach do nawet –40°C.

Sezon trekkingowy w Pakistanie trwa od czerwca do września. Zakres temperatur podczas trekkingów do baz pod najwyższymi szczytami waha się w zależności od wysokości i pory dnia. Na wysokości między 1000 a 3500 m n.p.m. temperatura w nocy może spaść nawet do 0°C. Z kolei w ciągu dnia temperatury na niższych wysokościach mogą sięgać 40°C. Im wyżej, tym chłodniej, zarówno w dzień, jak i w nocy. Na wysokości powyżej 3500 m n.p.m. temperatura może się wahać od 20 do –20°C. Poranki są z reguły słoneczne i bezchmurne. Natomiast po południu często budują się chmury, zanikające w nocy.

6. Kiedy nie jechać do Pakistanu

W okresie wakacji letnich, które trwają od pierwszych dni czerwca do końca lipca, należący do pakistańskiej klasy średniej rodzice z dziećmi z reguły wyjeżdżają w góry. Jest tam bardzo rozbudowana baza hotelowa wszelkiej kategorii, poczynając od 4* hoteli po pensjonaty i kwatery prywatne. Trudno wtedy o miejsca, a ceny są najwyższe. W szczególności to mieszkańcy miast z nizin uciekają przed upałami i monsunem.

Drugim okresem, którego lepiej unikać, jest ramadan. To miesiąc muzułmańskiego postu i mieszkańcy w znakomitej większości ściśle go przestrzegają. W tym czasie gastronomia jest nieczynna od świtu do zmierzchu. W 2024 r. ramadan przypada na okres wiosenny 10.03-08.04. Co roku czas postu przesuwa się w stronę naszego początku roku o 10 dni. Jest to bowiem cykl religijny związany z ruchomym rokiem księżycowym. Oczywiście są lokale serwujące posiłki w ciągu dnia, jest ich jednak niewiele, bowiem, abstrahując od konieczności posiadania odpowiedniej licencji, zwyczajnie nie ma lub jest niewielu klientów. Stragany uliczne są zasłonięte i odsłaniają się dopiero o zmierzchu. To samo dotyczy picia. Stwarza to pewne problemy logistyczne, ponadto nie wypada objadać się publicznie, a pić też należy ukradkiem. Wprawdzie turystów post nie dotyczy, podobnie jak części pracujących, ale czynne lokale są pozasłaniane i trzeba je odnaleźć. Z drugiej strony jest ramadan czasem wieczornego obżarstwa, potraw świątecznych i możliwości obserwowania, jak przeżywają go miejscowi. Należy zwrócić uwagę, że koniec okresu postu i zbliżające się kilkudniowe święta powodują pewne znużenie i nerwowość wśród miejscowych. Może to przekładać się na nastroje i standard obsługi.

Informacje dodatkowe

Waga 300 g
Wymiary Brak danych
Autor

Zbigniew Mielczarek

Język

polski

Oprawa

miękka

Rok wydania

2024

Strony

324

EAN: 9788367737098

Opinie

There are no reviews yet

Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.

Może spodoba się również…