Róże jak motyle

(4 opinie klienta)

39,90  z VAT

Użyj kuponu TRANSPORT-VANDEROS, aby otrzymać wysyłkę gratis!

Kod rabatowy ważny jeszcze przez

SKU: ISBN 978-83-66024-50-2 Kategorie: , Tagi: , , ,

Opis

Promocja -20% do końca sierpnia na wszystkie książki i ebooki!

Alice, główna bohaterka pracuje w biurze adwokackim. Jej marzenia to podróże. Zupełnie przypadkiem dostaje angaż w PLL “LOT” jako stewardesa pokładowa. Zaczynają się wyjazdy służbowe i prywatne. Spotyka Toma, lecz po kilku latach jej serce kradnie Greg. Wyjeżdża do Szwajcarii i Monako. Wkrótce podczas ich pobytu w Bejrucie poznaje Bernarda. Wybucha wojna w Libanie. Czy Bernard pomoże jej uciec do wolności? Jej kolorowe, a także dramatyczne życie jest pełne niespodzianek, miłości, przyjaźni, połączone wieloma komplikacjami, które musi rozwiązać sama….

Alicia Vanderos – ur. w 1953 roku w Warszawie. Hrabina, stewardessa pokładowa Polskich Linii Lotniczych LOT, kobieta biznesu.

Powieść Róże jak motyle jest debiutem pisarskim opartym na bazie własnych przeżyć, obserwacji i podróży do różnych zakątków świata, a także emigracji do Szwecji, Szwajcarii, Monaco i na Cypr. Miłość jest jednym z głównych i ważnych tematów powieści.

Informacje dodatkowe

Waga 350 g
Wymiary 14,5 × 20,5 × 0,8 cm
Autor:

Alicia Vanderos

Język

polski

Rok wydania

2020

Strony

228

Oprawa

miękka

Rodzaj publikacji

Ebook, Książka drukowana

Format pliku

EPUB, MOBI, PDF

4 opinie dla Róże jak motyle

  1. Małgorzata Szweda-Czerwinska

    Autorka powieści “Róże jak motyle” prowadzi nas przez obszar własnych doświadczeń. To przestrzeń, którą możemy odczytywać przez pryzmat naszych uczuć, emocji, porażek.
    Bohaterką powieści jest młoda kobieta, która szuka celu i sensu życia. Pragnie stabilizacji, akceptacji, miłości. Kolejne doświadczenia związane z pracą, wyjazdami za granicę, krótkotrwałymi związkami uczuciowymi, utwierdzają ją w przekonaniu, że potrzebuje stałego celu w życiu. Dąży do niego, jednak wciąż przychodzą kolejne porażki.
    Odczytujemy powieść jak kalejdoskop wydarzeń. Codzienność stawia przed bohaterką niemałe wyzwania, którym Alice uczy się sprostać. W związku z tym przeżywa rozczarowanie, frustrację, szczęście, które na przemiennie zmieniają się.
    Podróże zagraniczne to niejako poszukiwanie własnego miejsca na ziemi, gonitwa za szczęściem i miłością. Alice ma świadomość, że wszystko jest ulotne, a jedynym stałym punktem odniesienia jest dom i rodzina, którą tak bardzo pragnie założyć.

  2. Mirosława Dudko

    Czasem wykonujemy pracę, która nie sprawia nam radości, ale nie mamy widoków na nic lepszego. Bywa jednak tak jak u bohaterki książki „Róże jak motyle”, że niespodziewanie los zesłał jej możliwość zmiany dotychczasowego życia, które odmieniło się o 180 stopni, co pokazuje, że w życiu nie ma nic pewnego, poza zmianą.

    Alice – książkowa bohaterka, pracuje w kancelarii adwokackiej, ale nie jest to jej praca marzeń. Od zawsze chciała zwiedzać świat, ale spełnienie tych pragnień wydaje się mało prawdopodobne. Jednak wkrótce przekonuje się, że marzenia spełniają się w nieoczekiwany sposób, gdy za namową koleżanki udaje się na casting na stewardessę i udaje się jej dostać do zespołu PLL LOT.

    Autorka książki „Róże jak motyle”, pani Alicia Vanderos urodziła się w Warszawie w 1953 roku, ale od ponad 40 lat żyje za granicą. A od jakiegoś czasu mieszka w Szwecji. Pracowała, jako stewardessa Polskich Linii Lotniczych LOT, więc odwiedziła wiele ciekawych zakątków na świecie. Ten wątek stał się inspiracją dla napisania debiutanckiej powieści “Róże jak motyle”, ale też dla kolejnych dwóch: „Piloci” i „Błędy”.

    W swojej książce zabiera nas w różne zakątki świata, wciągając jednocześnie w perypetie miłosne i przyjacielskie oraz życiowe głównej bohaterki. Trochę się przy niej nudziłam, gdyż autorka stosuje formę głównie opisową, więc dialogów jest niewiele. W opisie można przeczytać, że jest to historia oparta na elementach autobiograficznych i faktycznie wygląda to tak, jakby pani Alicia Vanderos pisała pamiętnik ze swojego życia. Nawet imię głównej bohaterki brzmi tak samo, chociaż jest zapisane, jako Alice.

    Sięgając po tę powieść spodziewałam się nieco innej historii, z bardziej lekkim klimatem i stylem. Okładka na to wskazuje, więc raczej miałam nadzieję na komedię romantyczną. Początek taki był, a potem pierwszy rozdział ukazał nam obraz polskiej rzeczywistości lat 70., bo w tym czasie mają miejsce opisywane zdarzenia. W dalszej części fabuła to w większości opisy tego, co dzieje się u bohaterki z małą ilością dialogów. Do tego nieco irytujące było dla mnie używanie pierwszych liter imion występujących postaci, których jest dosyć dużo. Czasami padają imiona, ale potem są one tylko w formie inicjału.

    Nie ma tu jednej osi czy jednego głównego motywu, który prowadziłby nas przez całą powieść. To raczej zbiór wspomnień spisanych na kartach powieści, o czym świadczy też forma zwracania się do czytelnika. Poza tym opowieść trąci nieco archaicznymi dla młodego pokolenia nutami, gdyż akcja ma miejsce w latach 70. i 80., więc są to czasy PRL-u, w których przyszło żyć bohaterce, ale też autorce tej debiutanckiej opowieści. Nieco ciągnęła mi się ta powieść, gdyż nie ma tu wartkiej akcji, jakiegoś szybkiego tempa, chociaż wydarzeń nie brakuje.

    Akcja dzieje się w kilku miejscach, nie tylko z racji zawodu stewardessy, ale też licznych znajomości, które przenoszą bohaterkę i nas w różne miejsca. Doświadcza różnych sytuacji, smutnych, radosnych, nawet dramatycznych, a gdy już znajduje tego jedynego, to nie do końca może się tym cieszyć, nie tylko jako pracownica linii lotniczych. Nie ejst to zatem opowieść o życiu stewardessy, lecz o życiu kobiety, która poszukuje miłości, ale przekonuje się, że nie jest łatwo ją znaleźć. Uświadamia swoją opowieścią, że gdy jest to prawdziwe uczucie, jest w stanie przetrwać wiele lat. Nie będę pisała o zakończeniu, chociaż trudno tu cokolwiek zdradzić, poza tym, że było nie takie, jakbym chciała, ale z drugiej strony jest to opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach, więc widocznie skończyła się ta historia tak, a nie inaczej.

    Książkę przeczytałam przy współpracy z wydawnictwem Sorus
    https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2023/12/1502-roze-jak-motyle.html

    Obrazek #1 od Mirosława Dudko
  3. Małgorzata Jeziorowska

    Książka była niezwykle ciekawa. Autorka pokazuje nam bardzo wiele obszarów, mam wrażenie, że właśnie ze swojego doświadczenia, swojego życia. Dzięki czemu łatwiej jej jest pokazać to wszystko czytelnikowi. Okładka szczerze powiem, że nie zbyt mnie zachwyciła, a ja jako okładkowa sroka uwielbiam wybierać książki po okładce. Tutaj przekonała mnie do siebie sama treść książki. Dzięki zagłębieniu się w strony, możemy zwiedzić kawałek świata. Od zawsze ceniłam książki, które przenoszą nas w różne miejsca. Fajnie było odnaleźć się w latach 70 i 80. Miła odmiana po książkach z lat obecnych. Powieść to swoisty kalendarz wydarzeń oparty na faktach. Jeśli spodziewacie się typowego romansu, to ta książka jest czymś zupełnie innym i niezwykłym

  4. agnieszkamagierska

    Powieść „Róże jak motyle” kusi barwną okładką i ciekawym opisem. Przygody głównej bohaterki mają być PRL-owską wersją bajki o Kopciuszku. W tamtych czasach każda młoda dziewczyna uważała pracę stewardesy za spełnienie marzeń i bilet do lepszego świata, jedyną okazję do podróżowania po całym świecie. Podróże służbowe to dla Alice doskonała okazja do zawarcia interesujących znajomości z zamożnymi ludźmi… Jest to wspaniały pomysł na fascynującą, dynamiczną powieść. Jednak realizacja mocno rozczarowuje, powieść jest chaotyczna i niespójna. Nie polecam.

Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.

Może spodoba się również…