Opis
Pływanie na nim bracia zaczęli w 1979r. Prowadzili badania etnograficzne w Afryce Zachodniej, gdzie zastał ich stan wojenny. Zmienili plany i nie wrócili od razu do kraju. Od tego czasu wiele się wydarzyło. Wyspa kilka razy przepłynęła Atlantyk. W latach 90. zawinęła do Polski, gdzie przeszła generalny remont. W 2004r. Kazimierz Ludwiński rozpoczął na niej podróż dookoła świata. Lecz to nie wszystko: w rejs, który – jak się potem okazało – miał trwać 9 lat, zabrał dwoje swoich dzieci. Nel miała zaledwie 6 lat, a Noe – 7 miesięcy!
Całość zatytułowana “Wyspa szczęśliwych dzieci” to nie tylko nazwa jachtu, ale domu i szkoły w jednym. To saga ludzi kochających różność i pokazująca ją w analizie etnopsychologicznej, przepojonej ogromną dozą humanitaryzmu i tolerancji. Jednocześnie wszechobecny humor, nierzadko w postaci autoironii, daje jej “ludzką twarz”. Pokazuje czytelnikowi nie tylko podróże Braci Ludwińskich, lecz również opisuje zwykłe życie, w którym szukali i znajdowali piękny Świat.
W 2004 roku Kazimierz wraz ze swoimi dziećmi: Noe – 7 miesięcy i Nel – 6 lat oraz ich matką Anną wyruszył w 9‑letnią podróż dookoła świata (tom II).
Pierwszy tom został entuzjastycznie przyjęty przez czytelników, o czym świadczą chociażby wpisy do Księgi Gości na www.wyspaszczesliwychdzieci.com:
Wojtek Starck (8 kwietnia 2015):
Kaziu, inspirowałeś nas od pierwszego spotkania w Papeete, gdzie dotarliśmy jako żółtodzioby Pacyfiku na naszym pierwszym rejsie katamaranem po oceanie … Potem pouczające i zawsze pełne ciepła spotkania w Opua i Brisbane…Twój Pierwszy Tom to kolejna wielka porcja inspiracji i radość odkrywania zakamarków Twojej, z każdą stroną bardziej Bratniej Duszy!!!
Roman K. (24 kwietnia 2015):
… Dla mnie najważniejszym przesłaniem książki są wzajemne relacje pomiędzy braćmi i ich bliskimi. Wielka więź, która motywuje i pozwala realizować marzenia bez rezygnacji z zasad i chadzania na skróty …
Emilia (3 czerwca 2015):
Książka jest wspaniała, mnóstwo zabawnych anegdot, pełna luzu i spontaniczności, wiele również Mądrości takiej życiowej i przekazu. Po przeczytaniu jej sama czuję się częścią wypraw czy też Waszej Rodziny! … Mam nadzieję, że i mi również uda się kiedyś wyruszyć i odnaleźć swoją WYSPĘ.
Opinie
There are no reviews yet