Pan Janusz Wawrzyniak z Poznania po przeczytaniu artykułu dot. Kazimierza Nowaka w Głosie Wielkopolskim (28 lutego2007) dorzuca ciekawe informacje związanie z autorem książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd. Mianowicie pamięta, jak Kazimierz Nowak odwiedził kilka razy jego ojca, leśnika pracującego wówczas koło Boruszyna, gdzie Nowak zatrzymał się na jakiś czas po przyjeździe z Afryki.