Od dziś kolejna książka Katarzyny Maniszewskiej już w regularnej cenie na stronie naszego wydawnictwa – 36,90! Wciąż można zamawiać. Osoby, które zamawiały Podróżnika bez powodu. W 40 dni dookoła świata w ramach przedsprzedaży, powinny otrzymać książkę do końca tego tygodnia. Zapraszamy do zapoznania się z krótką rozmową z Autorką, która mówi o tym, co można znaleźć w nowej książce i dlaczego warto po nią sięgnąć!
Sorus: Dziś premiera Podróżnika bez powodu. W 40 dni dookoła świata. Powiedz proszę, skąd wziął się pomysł tej szalonej wyprawy.
Katarzyna Maniszewska: Odkąd pamiętam towarzyszyło mi marzenie, żeby pojechać w podróż dookoła świata. Długo wydawało mi się jednak, że to po prostu nierealne – głównie ze względu na czas, koszty, obowiązki zawodowe etc. Tymczasem okazało się, że można taką podróż zrealizować niskobudżetowo, w krótkim czasie i można połączyć realizację podróżniczych marzeń z tzw. „codziennym życiem”. I oczywiście, wolałabym pojechać na dłużej (marzyło mi się 80 dni dookoła świata…), ale mogłam sobie pozwolić „tylko” na 40 dniowy wyjazd. A lepiej jechać w podróż dookoła świata na 40 dni, niż wcale nie jechać 🙂
Sorus: Czym różni się W 40 dni dookoła świata od Twojej poprzedniej książki, Podróżnik bez powodu. Łut szczęścia?
KM: W 40 dni dookoła świata opowiada o jednej podróży, podczas gdy w poprzednim Podróżniku opisywałam kilka krajów – każdy odwiedzony podczas innego wyjazdu. Każdy rozdział stanowi tam zamkniętą historię, a nowa książka jest właściwie jedną opowieścią – mam nadzieję, że interesującą dla Czytelników…
Sorus: Jakie miejsca wywarły na Tobie największe wrażenie podczas wyprawy, którą opisujesz w najnowszej książce?
KM: To bardzo trudne pytanie. Właściwie każde odwiedzane miejsce zrobiło na mnie wrażenie, w każdym dowiedziałam się czegoś ciekawego. Być może najbardziej zaskoczona byłam Vanuatu, wyspiarskim państwem na Pacyfiku, o rajskich plażach, lecz licznych problemach społecznych i gospodarczych, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Niezwykle ciekawe były ruiny „Wielkiego Zimbabwe” – czyli tajemniczego kamiennego miasta z XII wieku. Zachwyciły mnie przepiękne krajobrazy w Australii, ale i np. malownicze wodospady Iguazu położone na granicy Argentyny i Brazylii.
Sorus: Czy spotkało Cię coś niebezpiecznego, co sprawiło, że chciałaś uciec z powrotem do domu?
KM: Nie. W czasie podróży dookoła świata zdarzyła się co prawda jedna dość niebezpieczna sytuacja w Zimbabwe, kiedy trzech „dżentelmenów” próbowało mnie okraść, ale takie drobne niedogodności nie sprawiły, że chciałabym wracać. Zresztą, w książce postanowiłam zamieścić również mały poradnik dotyczący bezpieczeństwa i ekwipunku w trasie – mam nadzieję, że prezentowane tam porady okażą się przydatne.
Sorus: Jakie emocje towarzyszą Ci najczęściej w trakcie podróży?
KM: Chyba wszystkie możliwe. Jak to mawiam, samotna podróż to nie jest pasmo radosnych przygód, zdarza się i złość, i smutek, ale zdecydowanie przeważa uczucie radości. A przede wszystkim towarzyszy mi zachwyt i niedowierzenie – że świat jest tak piękny i że ja mam tak ogromne szczęście, że mogę podróżować.
Sorus: Komu poleciłabyś lekturę W 40 dni dookoła świata?
KM: Osobom, które lubią podróżować i tym, które chciałyby podróżować, ale z różnych względów nie mogą albo się tego obawiają. A także tym, którzy po prostu interesują się otaczającym światem. Sama bardzo dużo nauczyłam się przez te 40 dni dookoła świata i oprócz anegdotek i różnych perypetii z trasy, starałam się w książce podzielić tym, czego się po drodze dowiedziałam.
Sorus: Gdzie można będzie się z Tobą spotkać, by uzyskać autograf?
KM: Najbliższe spotkania odbędą się w Warszawie: 14 listopada o 19.00 w Południku Zero spotkanie premierowe książki, następnie 26 listopada o 16.00 w kawiarni Karowa 20 opowiem o swojej ostatniej podróży po Filipinach, z kolei 21 listopada o godz. 17.00 opowiem o podróży dookoła świata w Bibliotece Publicznej Dzielnicy Żoliborz przy ul. Broniewskiego, a 2 grudnia o 19.00 zapraszam na pokaz slajdów do kawiarni Tam i Z Powrotem na Odyńca 71.
Sorus: Czy planujesz kolejną podróż?
KM: Oczywiście! Chociaż jeszcze nie zdecydowałam dokąd. Mam kilka pomysłów. Np. chciałabym wrócić na indonezyjską wyspę Sulawesi, żeby nieco więcej dowiedzieć się o tajemniczych posągach sprzed tysiąca lat, które można tam zobaczyć (a przypuszczam, że wiele z nich, jeszcze nieodkrytych skrywa równikowa dżungla porastająca ten teren). Na pewno będę relacjonować kolejne podróże na www.facebook.com/podroznikbezpowodu. Zapraszam do odwiedzania strony!
A my tylko spieszymy z przypomnieniem, że Katarzyna Maniszewska została ambasadorką akcji Z dżungli na studia, organizowanej przez Fundację im. Kazimierza Nowaka. Każde 1,50 zł ze sprzedaży egzemplarzy W 40 dni dookoła świata, podróżniczka przeznacza na fundowanie stypendiów dla młodzieży z obszarów wiejskich w Kongu.
Gorąco zapraszamy na spotkania z naszą Autorką!!!